W DİYARBAKIR NIE MA MIEJSC W HOTELACH DO KOŃCA KWIETNIA
Dzięki swoim historycznym miejscom Diyarbakır, jedno z ważnych miast turystycznych południowo-wschodniej Anatolii, zostało zalane przez turystów krajowych i zagranicznych podczas świąt Ramazan Bayramı. Kenan Aksu, prezes Stowarzyszenia Kultury, Turystyki i Muzyki Diyarbakır, powiedział: „Diyarbakır przypomina miejsce sądu ostatecznego, jest tu ogromny napływ turystów z całej Turcji i z zagranicy. Wszystkie hotele są pełne, a w wielu hotelach sytuacja ta utrzyma się do kwietnia”.
Turyści krajowi i zagraniczni, którzy przybyli do Diyarbakır podczas świąt Ramazan Bayramı, odwiedzili historyczne miejsca w dzielnicy Sur. Meczet Ulu, uważany za 5. najświętsze miejsce w świecie islamu, Czteronogi Minaret, Meczet Hazreti Süleyman, Meczet Kurşunlu, Zajazd Hasanpaşa i Bastion Keçi, które stały się symbolami miasta, były wypełnione odwiedzającymi. Osoby przybywające do miasta robiły pamiątkowe zdjęcia, zwiedzając zabytkowe miejsca i kupując pamiątki. Kenan Aksu, prezes Stowarzyszenia Kultury, Turystyki i Muzyki Diyarbakır, stwierdził, że wszystkie ulice w dzielnicy Sur, gdzie znajdują się historyczne miejsca miasta, są zatłoczone turystami i powiedział: „Diyarbakır przypomina miejsce sądu ostatecznego, jest tu ogromny napływ turystów z całej Turcji i z zagranicy. Tak powinno być. Ponieważ żyjemy w mieście, w którym historia, kultura, cywilizacja i duchowość są najbardziej intensywne. Jest to miasto z największą liczbą zarejestrowanych budowli i jak wiadomo, Diyarbakır nieprzerwanie pełni funkcję miasta od dziesięciu tysięcy lat”.
„CHCEMY, ABY OPOWIADALI O DIYARBAKIR”
Kenan Aksu powiedział: „Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Z otrzymanych przez nas informacji wynika, że wszystkie hotele są pełne, a w wielu hotelach sytuacja ta utrzyma się do kwietnia. Mamy nadzieję, że Diyarbakır zajmie należne mu miejsce, widzimy to. Ludzie przyjeżdżają i są zaskoczeni. Pytają, czy w Turcji jest takie miasto. Opowiadamy o najważniejszym mieście na świecie w miarę naszych możliwości. To tutaj historia, kultura, duchowość i wartości są najbardziej intensywne i najbogatsze. Kiedy zwiedzają Diyarbakır, są zaskoczeni; mówią: „Kiedy zwiedzamy Diyarbakır, żyjemy historią, żywym miastem”. Jeden z nich powiedział nawet: „Miasto z duszą”. Są miasta, które nie mają duszy. Ale Diyarbakır ma duszę, historię. Jest kultura, jest duchowość. I jest to prawdopodobnie najważniejsze miasto na świecie, które stale pełni funkcję miasta, a otoczenie murami pokazuje jego cechy. Rozmawiamy z przyjezdnymi, czują się jakby śnili. Spotykają się z tak ważnymi i pięknymi rzeczami, że ludzie z całego świata i z każdego miasta w Turcji tłumnie przybywają do Diyarbakır, od jedzenia, gastronomii, ciepła ludzi, po spacery po historii. Zdecydowanie chcemy, aby po wyjeździe opowiadali o Diyarbakır. Wierzcie mi, twierdzę to. Przyszłością Diyarbakır jest turystyka. Wszędzie, gdzie pójdziesz, są ślady przeszłości. W tym temacie apelujemy do wszystkich władz. Chcemy, aby wyobrażenia o Diyarbakır zniknęły. Ponieważ każdy przybywał wcześniej z pewnym wyobrażeniem. To wyobrażenie chyba zniknęło. Nasz kraj jest pod tym względem bardzo bogaty. Zapraszamy wszystkich do Diyarbakır” – powiedział.
„ZOSTALIŚMY ZALANI TURYSTAMI”
Sprzedawca Ahmet Yıldırım, wyrażając zadowolenie z zainteresowania miastem podczas świąt Ramazan Bayramı, powiedział: „Było całkiem dobrze. Zostaliśmy zalani turystami. Szczególnie wielu naszych obywateli i turystów krajowych chce zwiedzać historyczne miejsca Diyarbakır. Zostaliśmy zalani przez turystów, zwłaszcza z Stambułu, Ankary, Izmiru i zachodnich prowincji. Mogę nawet powiedzieć, że te święta to rekord. Jeśli pójdziesz dziś do restauracji, zobaczysz ludzi czekających w kolejce. Jednocześnie prowadzimy muzykę na żywo. Nawet na muzykę na żywo czeka się w kolejce. Są nawet tacy, których nie możemy przyjąć. Jest takie natężenie i jako sprzedawca jesteśmy z tego bardzo zadowoleni” – powiedział.
„TEN, KTO NIE WIDZIAŁ DIYARBAKIR, NIE POWINIEN MÓWIĆ: 'WIDZIAŁEM JAKIEŚ MIEJSCE'”
Ahmet Göçmen (85), emerytowany podoficer ze Stambułu, stwierdził, że miasto, które odwiedził wcześniej, bardzo się zmieniło i powiedział: „Minęło chyba 40 lat, ostatni raz byłem w latach 80-tych. Bardzo się zmieniło, byłem zaskoczony drogami, bardzo się rozrosło. W dzielnicy Sur większość domów została zburzona, co również mnie zaskoczyło. To miejsce, w którym siedzimy, było kiedyś szpitalem. Niech przyjadą i zobaczą Diyarbakır. Starodawne miasto, kraina świętych. Ten, kto nie widział Diyarbakır, nie powinien mówić: „Widziałem jakieś miejsce” – powiedział. Furkan Keleş (42) z Erzurum, który przyjechał z rodziną, stwierdził, że przyjeżdża do miasta przy każdej nadarzającej się okazji i powiedział: „To nie moja pierwsza wizyta w Diyarbakır. Z każdą wizytą jestem coraz bardziej pod wrażeniem. Dlatego chcielibyśmy przyjechać jeszcze raz. To niezwykłe miasto z mieszkańcami, ludźmi i miejscami do zwiedzania. Zdecydowanie warte zobaczenia. Miejsce, które trzeba odwiedzić i zwiedzić” – powiedział.